środa, 6 listopada 2013

Testujemy #10

Dobry wieczór. No może dla mnie nie dobry.
To już 10 post z serii "Testujemy", czyli jestem z Wami już 11 tygodni. Nie, nie pomyliłam się- 11.
Taka oto liczba, ponieważ w jeden tydzień mój komputer zawiódł i post się nie pojawił.
Miejmy nadzieję, że będzie kolejne dziesięć postów.

Pierwszym testowanym kosmetykiem jest:

 DOT- MSW 13 Candy Eyeshadow
Cena- 4SD/6SD (-50%)

Wynik testu:

Ogólnie. Cień ma bardzo uroczy kolor, bardzo dziewczęcy i ciepły. Jest to kolejny kosmetyk, który porównuję do kwitnącej wiśni. Jest on bardzo delikatny, jest on dopełnieniem do makijażu, a nie głównym jego elementem.
S.L. Odcień skóry jaki posiada ta "część" doll stał się moim ulubionym. Pasuje do niego większość Stardoll'owych kosmetyków, jak również ten cień. Delikatnie podkreśla oczy, jest wprost idealny.
Cień ten+ cień biały+ delikatna szminka= makijaż doskonały!
S.P. Tutaj cień ten jest o wiele bardziej widoczny, oczywiście za sprawą karnacji. Jest ona jaśniejsza, więc cień stał się bardziej (na swój sposób) rażący. Nadal zachował on swoją subtelność, ale ma po prostu mocniejszy kolor, odcień.

Jesień, zima, ale u Ciebie wiosna! Spraw, aby Twoja MeDoll promieniowała świeżością, dziewczęcością i pięknem.
Powiało reklamą :D

Drugim testowanym kosmetykiem jest:

 DOT- Mint Green Eyeliner
Cena- 2SD/4SD (-50%)

Wynik testu:

 Ogólnie. Postanowiłam, że dziś będę testowała nieużywany przeze mnie liner. Jego kolor jest naprawdę cudowny, hit tego lata. Na marginesie mam buty takowego koloru.
Nie przepadam za SD'owymi linerami, ponieważ trudno pomalować/podkreślić niektóre oczy.
S.L. Jak zawszę chwalę tą stronę (odcień skóry), teraz coś mi tu nie pasuje. Chodzi głównie o to, że albo odcień skóry jest za ciemny lub to kolor linera jest za mocny. Można nim podkreślić oczy, ale uważam jednak, że lepiej wpleść go tylko subtelnie w makijaż.
S.P. Idealnie, jak nigdy! Kolor jest wprost stworzony do tej karnacji, dlatego często używam go w makijażu na co dzień, oczywiście w świecie realnym. Zdarza się to również na SD, coraz częściej.
Kolor pięknie komponuje się z oczami koloru brązowego, na moje "prawdziwe nieszczęście", ponieważ mój kolor oczysków to zielony, ale wygląda to równie ciekawie. Jak już wspomniałam wielokrotnie- w 100% na TAK.

Groszkowy, miętowy, pistacjowy? Zdecydowanie TAK. Odpuść sobie raz na jakiś czas szarości i czernie. Postaw na pastele i kolory naturalne (brązy, beże).

Tak jak prosiliście piszę dłuższe opisy. Jednak ilość tekstu będzie zależała od "weny twórczej" i mego samopoczucia, jak i czasu wolnego. W roku ubiegłym środy były moim ulubionym dniem tygodnia, a w tym roku (szkolnym) są najbardziej pracowitym dniem tygodnia. Dziś post stosunkowo wcześnie, ponieważ jestem chora i zostałam w domu. Zdrowia mi życzcie, w piątek konkurs recytatorski, a mój głos ni w pięć, ni w dziesięć. 


I jak? Podoba Wam się post?
Posiadacie owe kosmetyki?
Zachęcam do komentowania:) 

    Pozdrawiam,
Weronika/hill88

5 komentarzy:

  1. Ładne, szkoda że nie umiem malować cieniami :C
    Carly2589

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze, przyznam że blog się bardzo zmienił - na lepsze! Nie było mnie tu 2 lata, jest super! Oby tak dalej, powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy artykuł, nic nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie napisany artykuł , tak przejrzyście . To duży plus.

    OdpowiedzUsuń

Każdy, kto komentuje - nie żałuje, nagrodę komentatora miesiąca zdobywa!