środa, 20 listopada 2013

WAŻNE - pewna historia z mojego punktu widzenia

Witam! Podczas mojej nieobecności (z powodu braku internetu) blog bardzo cierpi na brak zainteresowania, a więc postanowiłam powierzyć go pod opiekę Doqe (która poprosiła mnie o to, aby mogła zająć się blogiem na jakiś czas, a jeżeli sprawdziłaby się, uzyskałaby uprawnienie administratorskie) oraz dwóm osobą należącym już jakiś czas do załogi. Dziewczyny miały się nim zajmować. Umowa była taka - konsultujemy ze sobą wszystkie zamiany w konferencji na gadu gadu, jednak Doqe złamała umowę - dodała kilka zmian bez konsultacji oraz poprosiła o wolną rękę na dwa tygodnie, na co się nie zgodziłam, bo przecież nie tam wyglądała umowa. Zmiany też mi się nie spodobały, uważam, że były niepotrzebne. Dlatego jak już wcześniej mówiłam - dziewczyny miały się dogadywać na zasadzie konsensusu, aby nie narobić bałaganu. Przebolałabym ten zmiany, bo na szczyt dochodzi się metodą prób i błędów. Jednak wczoraj z wieczora ukazał się post oczerniający załogę. Doqe stwierdziła, że blogiem zainteresowało się kilka osób, a dotąd aż się ona nie pojawiła, nie było nikogo, kto miałby chęć utrzymać blog w ryzach. Stwierdziła również, że z konta blogowego zniknęły stardolary, które doładowała na nim. Do konta miały dostęp 4 osoby- ja, Klaudia, Hania oraz Iza. Z tym faktem, że ja oraz Klaudia nie mamy superstar, jedyna osobą, która mogła to zrobić jest Hania, ponieważ miała doładowane ss, jednak sprawdzając jej historie transakcji nie ma tam kwot, których brakuje. Myślę, że nie zostanie to wyjaśnione. Post napisałam, aby po stardolu nie krążyły żadne plotki, to tylko moja wersja wydarzeń, z mojego punktu widzenia. 
Doqe może mieć inną i zamieszczam ją poniżej:
Czas dobiegł końca, nie sądziłam, że stanie się to tak szybko. No cóż, nic nie trwa wiecznie! Moje odejście jest powodem złamania umowy. Głównie chodzi o to, że kiedy ja chciałam coś zrobić z tym blogiem, główne redaktorki, które miały go gdzieś, zaczęły się nim interesować, z czego moje pomysły stały się głupie. Kiedy ja nic nie zmieniłam, dodałam tylko zapowiedź planu, który nie funkcjonował, bo nie miał kto prowadzić działów! Tak więc - administratorką się nic nie podobało, ale wam za to tak. Chciałam sama poprowadzić bloga, choćby przez 2 tygodnie, bo jeśli adminki nie interesowały się blogiem przez tyle, mogły poczekać te 2 tygodnie, aż ja bym zrobiła, to co miałam zrobić. Prawda?! Tak więc z trudem pisałam ten post, bo chciałam zostać z wami tutaj dłużej! Jesteście wspaniałymi obserwatorami, wkrótce zobaczycie mój blog, jeśli w ogóle powstanie, bo moje pomysły są głupie, chodź ja tak nie uważam i będę dążyć do spełnienia celu, mieć takich wspaniałych obserwatorów jak wy!

HISTORIA TRANSAKCJI Z BLOGOWEGO KONTA - StardollOcomPl:

HISTORIA TRANSAKCJI HANNY:




19 komentarzy:

  1. Rzeczywiście dziwna historia... Przy okazji doqe zrobiła konkursy, w których nagrodami miały być sd. Ci co wygrali ciągle nie otrzymali kasy, choć doqe była już dostępna na sd, widziała nasze zgłoszenia w jej kg i je zignorowała... Przywróćcie ją do pionu. ;)
    bad_lady123

    OdpowiedzUsuń
  2. Logowałam się przez telefon, nie widziałam postów w KG, nie miałam czasu. nagrode mogłam dać Ci w weekend, stało by się coś?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziwne...Nie za bardzo wiem co napisać. Nie wiem kto ma więcej racji, wiec pozostanę bezstronna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lepiej zróbcie coś z blogiem, a nie bawicie się w detektywów..

    OdpowiedzUsuń
  5. Zauważyłam, że blog ostatnio podpadł ;/ a posty doqe mi się nie podobały.
    Emli_

    OdpowiedzUsuń
  6. Doqe jeżeli organizujesz konkursy i publikujesz ich wyniki to licz się z tym, że każdy chce wygraną otrzymać jak najszybciej. A w tym momencie czytając Twój komentarz do bad_lady123 postąpiłaś dość chamsko i niegrzecznie wobec niej. A część zdania "nagrodę mogłam dać Ci weekend, stało by się coś?" pokazuje jak bardzo ignorujesz czytelników i to, że ich najzwyczajniej w świecie nie szanujesz. Poza tym czytając drugą część posta, mianowicie Twoją wypowiedź utwierdziłam się w przekonaniu, że nawet na bycie redaktorką na tym blogu nie zasługujesz, a co dopiero na otrzymanie administratora. Zdania zbudowane przez Ciebie czyta się koszmarnie, są bez ładu i składu. Poza tym po przeczytaniu tego miałam wrażenie, że żalisz się, że Twoje pomysły nie przypadły komuś do gustu. Zaczęłaś rządzić się na blogu, który nawet nie należy do Ciebie, a kiedy zainteresowała się tą sytuacją właścicielka to Ty jesteś jeszcze wielce oburzona. Uwierz mi, nawet nie masz do tego powodów. Zrobiła to, co do niej należało - czyli uratowała bloga przed największą katastrofą, jaka mogła się przydarzyć. Jestem pewna, że jeszcze kilka dni pod Twoim panowaniem Doqe i ten blog by upadł. I zapamiętaj sobie taką jedną, magiczną zasadę - wprowadzając zmiany najpierw pytaj właścicieli i czytelników co o tym sądzą. Bo to, że Tobie coś się podoba nie oznacza, że reszta przyjmie to z równie wielkim entuzjazmem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana w jaki sposób? Wyjaśniłam tylko sprawę nagród. A na blogu nic nie zostało zmienione, a moje posty były poprawiane przez Klaudię, więc to do niej takie sprawy. Co tu by upadło, jak na tym blogu nic nie było 1k wyświetleń dziennie i 1 piszący redaktor, zabawna jesteś. Myślisz, że mnie skompromitujesz i zabłyśniesz na blogu, bo wygrałaś parę konkursów. Ani żałosne, ani śmieszne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie kompromituję, tylko wypowiedziałam własne zdanie. Tego też mi zabronisz tutaj? :) Ja nie muszę błyszczeć, bo nie mam takiej potrzeby. Chyba zaciera Ci się granica pomiędzy światem realnym, a wirtualnym. I przestań warczeć na wszystkich, bo to Ci nie pomoże. Schrzaniłaś sprawę i czas się przyznać do błędu. I sprawy nagród nie wyjaśniłaś, bo jeżeli organizujesz coś, to należy wywiązać się jak najszybciej z nagród, bo jak wiadomo nikt nie lubi na to czekać. Także kolejny gwóźdź do Twojej niedoszłej kariery :) Poza tym odpowiedziałaś Jej dość chamsko, a to kolejny minus. A tak wgl. skoro masz czas śledzić komentarze i odpowiadać to wnioskuję, że znalazłabyś też chwilę by wypłacić nagrody, czyż nie? Podejrzewam, że nie masz pieniędzy i stąd ten zastój z wypłacaniem....

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj,mam tylko, że te sd które były na bloga zostały skradzione jak mi przykro :* Bardzo chamsko, spieprzyłam sprawę której nie było, Zuza napisała tak by bronić, blog który już upadł, dawno. Nie znasz historii, nie zabieraj głosu :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wstawiaj żałosnych buziaczków, bo nie zrobi to z Ciebie dorosłej i odpowiedzialnej osoby z pewnością :) Pełna kultura widzę, wulgaryzmy itd. Nie umiesz zastąpić takich słów niczym innym? Chcesz na siłę pokazać jaka dorosła jesteś, bo używasz wulgaryzmów? "Moda" na to przeminęła już dawno :) Poza tym jak mogły zostać skradzione sd, skoro jedyna osoba, która ma ss tego nie zrobiła? Może sama sobie je wzięłaś, a teraz próbujesz zrobić wielką aferę? A skoro twierdzisz, że blog upadł to nie możesz być ani redaktorką, ani tym bardziej administratorką, bo z takim tokiem myślenia byś daleko nie zajechała. Mam prawo zabrać głos kiedy tylko będę miała ochotę. Prawa polskiego nie zmienisz, a wolność słowa istnieje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyszła nieprzyjemna sytuacja i tyle. Nie do końca znam waszą historie że Doqe nie wypłaca nagród itp. jednak w żadnym konkursie/loterii tutaj nie wygrałam więc nie chcę wtrącać nosa w nie swoje sprawy, bo nie wiem do końca jak tak na prawdę jest. Cóż, nikogo dlatego nie osądzam, ani nie bronię. Pozdrawiam!
    - natala2476

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziewczyny, proszę nie kłóćcie się już :)

    OdpowiedzUsuń
  13. @Natalia Sołtysiak

    Chodziło mi o Magdusia500 i Doqe.

    OdpowiedzUsuń
  14. ,,jak na tym blogu nic nie było 1k wyświetleń dziennie'' było dużo więcej niż 1k, pozdro

    OdpowiedzUsuń

Każdy, kto komentuje - nie żałuje, nagrodę komentatora miesiąca zdobywa!