środa, 18 lutego 2015

Stardoll Cafe - Sporty Ekstremalne #1

Hej!
Ten post będzie miał kilka części. Jak już widzicie po tytule, będą tutaj sporty ekstremalne.
Jako pierwsze...
Jeździectwo
Założę się, że większość z was będzie się śmiała, że wybrałam właśnie taki sport, że to zabawa dla małych dziewczynek, jak i samo siedzenie na koniu. Na początek film.
Osobiście przyznaję się, że jeżdżę konno. Nie jestem tak zwaną ,,słit quniareczką". Wiem, że koń to jednak zwierzę. Z własnego doświadczenia powiem wam, że sama mogłam zginąć. Nie, nie przesadzam. Przy skoku straciłam równowagę i szczęśliwie upadłam obok przeszkody. Gdyby tak się nie stało, złamałabym sobie kręgosłup. Było jeszcze wiele takich przypadków, ale nie poddaję się.
Nie chcę ukazywać tego sportu od najgorszej strony. Ostatnio trafiłam na bardzo ciekawą historię.
W pewnym mieście (nie w Polsce) trwała parada. Dziewczyna (nie pamiętam dokładnie, ale chyba Chloe) jechała na swoim koniu, Summer Boy. Nagle przed konie wyskoczył duży, agresywny pies. Rzucił się na nie. Chloe spadła. Pies mógłby jej zrobić krzywdę, ale... Wszyscy myśleli, że Summer Boy ucieknie. On ustawił się tyłem i z całej siły kopnął psa. Ten po tym uderzeniu został uśpiony.
(Mogłam pomylić imię dziewczyny.)
Nie obyło się bez uścisków dla Summer Boy.
Teraz coś bardziej o samym sporcie.
To jeden z najdroższych sportów. Godzina jazdy konnej ok. 30-50, a nawet 90 zł. Pomijając utrzymanie własnego konia. Konie używane są także do hipoterapii. Jeźdźcy używają sygnałów, które są niewidoczne dla obserwatora. Ci, którzy się na tym nie znają i zauważą, że jeżdżący używają palcata (bacika) twierdzą, że robią mu krzywdę. Śmieszne. 
Istnieją różne dyscypliny, np. skoki, ujeżdżenie.
Poszczególne rasy, używane są do poszczególnych dyscyplin, np. konie fryzyjskie - ujeżdżenie.
Jeśli mam być szczera, mnie również denerwują ,,słit quniareczki". Według niektórych (quniareczek) dla nas liczy się tylko sport, nie konie. Bzdura. Na koniec dodam jeszcze, że konie same w sobie nie są agresywne. Zwykle dają sygnały ostrzegawcze - tulą uszy, ustawiają się tyłem. Podstawowe emocje tego zwierzęcia można bardzo łatwo rozpoznać, np. strach - oczy ,,niespokojne".
Nie będę przedłużać, bo pewnie duża część osób skończyła już w połowie posta :)

A co wy sądzicie o jeździectwie, jeźdźcach etc.?


PS o czym mam napisać w następnym poście?



6 komentarzy:

  1. Od malej dziewczynki marzyłam o nauce jeździectwa, niestety w moim mieście ani w okolicy nie ma żadnych stadnin. Jeździłam kilka razy na koniu pod opieka instruktorki i bardzo mi się podobało. Kocham konie i uważam ze to piękne i bardzo inteligentne zwierzęta. :)

    mandaryna7

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam tak samo :) Będę trzymać kciuki, abyś zrealizowała swoje marzenie :)

      Usuń
  2. Ja kocham jeździć konno. Nie pamiętam od kiedy jeżdżę, ale od małego dziecka. Teraz jeżdżę bardzo dobrze i jeżdżę tylko w terenie z moim tatą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście jeździłam zaledwie dwa razy na koniu. Wiem to mało,ale podobało mi się. Obecnie mam dostęp do stadniny sąsiadki mojej babci i w końcu to zmienię i będę więcej jeździć :)

    Babykasiunia456

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie nigdy nie interesowało jeździectwo, może dlatego, że nigdy nie jeździłam konno.

    maja6229

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety tylko kilka razy miałam okazję jeździć konno, a szkoda, bo uwielbiam te zwierzęta i jeździectwo jako sport wdaje mi się bardzo ciekawym i przyjemnym zajęciem! Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będę miała okazję pojeździć konno, choć już na pewno nie zajmę się tym na polu zawodowym.
    Trzymam kciuki za sukcesy w różnych turniejach! ;)

    serenajovin

    OdpowiedzUsuń

Każdy, kto komentuje - nie żałuje, nagrodę komentatora miesiąca zdobywa!