Ocena apartamentu #6

lisa_glamour139

Dużo ładnych rzeczy, które zupełnie do siebie nie pasują - to pierwsze zdanie nasuwa mi się na myśl, kiedy patrzę na Twoje wnętrze. Część lewa jeszcze mi się podoba, czarny, biały i złoty ładnie ze sobą współgrają (tylko pozbądź się/wymień pudełka po butach), ale reszta pokoju - nie, nie, nie. Nie wiem skąd pomysł, że to takich okien będą pasować retro meble, nie rozumiem także co robi tutaj niebieska kanapa (wiem, wiem, to LE, ale niebieska!). Ja proponuję całkowitą zmianę tej części wnętrza! Postaw na kolor czarny, biały, złoty oraz szary, żeby stworzyć coś spójnego. Pomysł na pokój dzienny jest bardzo dobry, wprawdzie okna nie są specjalnie oryginalne, ale ważne - są ładne i to się liczy! Znajdź jakąś sofę w podanych wyżej barwach, dobierz do niej stolik, fotel, toaletkę, a uroczy kotek też niech zostanie. Żeby nieco ożywić wnętrze dodałabym kwiatów. Jeszcze mała uwaga odnośnie dywanów - postaraj się, żeby nie zasłaniały szafy+pomniejsz je troszeczkę. Ode mnie na razie 3!

Natiii734

Tutaj odwrotna sytuacja - lewa część to dla mnie jakaś dziwna plątanina różnych rzeczy, po prawej przynajmniej wiem o co chodzi. Zajmijmy się najpierw tym, co podoba mi się bardziej. Proponuję pozbyć się czarnego regału i postawić przede wszystkim na brązy. Ja osobiście postawiłabym tutaj na styl retro: w SuiteShop znajdziesz na pewno odpowiednią sofę i fotele, jedyny problem to odpowiednio wysokie fundusze. Stolik, który aktualnie znajduje się po prawej może zostać, bo jest ładny, postaw tylko na nim jakieś fajne dodatki w odpowiednim stylu. Oprócz tego pasujące obrazy i może jakieś dywan oraz kwiaty? Co do części lewej - jest bardzo źle, więc pozbądź się wszystkiego. Czasem lepiej zostawić puste miejsce niż tworzyć (bardzo) dziwne dekoracje! Moja ocena: 3-.

klara1184

Różowy na ścianach to zdecydowanie zły pomysł i pierwszą rzeczą, którą bym zrobiła, byłaby właśnie zmiana koloru. Wybierz coś bardziej neutralnego: beżowy, kremowy, czy najbezpieczniejszy biały. Co dalej? Rozplanuj dokładnie wnętrze, bo dzieje się tutaj bardzo dużo (za dużo!). Pomniejszyłabym i nieco przesunęłabym w lewo sofę wraz z oknem, to samo ze schodami. Podoba mi się kącik za szybą (oczywiście pomijając kolory), więc bardziej bym go wyeksponowała. Popracuj jeszcze nad dodatkami, by były w podobnych kolorach i podobnym stylu, bo robienie takiego misz-maszu powoduje, że wnętrze sprawia wrażenie przypadkowego. I uwaga na proporcje! Masz tendencję do powiększania rzeczy, co nie wygląda naturalnie, musisz jeszcze nad tym popracować. Również 3-.