Leśna nimfa

Cześć wszystkim!

Jak Wam mija maj? U mnie przeważnie gorąco i słonecznie, choć zdarzają się czasem chłodniejsze dni :)

Z tej wiosennej okazji przygotowałam dla Was makijaż w zielonej kolorystyce, a z końcową fryzurą nasunęła mi się na myśl leśna nimfa, stąd też tytuł posta. Od dzisiaj poradniki będą ukazywały się regularnie co środę, więc nie będzie żadnych zaległości.

Makijaż wykonany na dollce minerwaaa.

Potrzebne kosmetyki:

Wykonanie:

KROK 1:

Na prawie całą powiekę nakładamy

dwie warstwy szmaragdowego cienia.

KROK 2:

Wewnętrzne kąciki oczu malujemy pistacjowym cieniem.

KROK 3:

Natomiast zewnętrzne kąciki oczu malujemy najciemniejszym cieniem.

KROK 4:

"Rozcieramy" granicę między kolorami używając szmaragdowego cienia.

KROK 5:

Ostatnie wzmocnienia kolorów, dla lepszego efektu. W wewnętrznych kącikach malujemy pistacjowym cieniem.

KROK 6:

Rzęsy lekko malujemy tuszem. W przypadku tych oczu akurat oba tusze- wydłużający i pogrubiający- razem dają dobry efekt. Nie przy wszystkich oczach wygląda to ładnie.

KROK 7:

Cieniujemy brwi kredką do brwi, lekko zaznaczając ich dół. Uwaga: trzeba dopasować kredkę do koloru brwi.

KROK 8:

Podkreślamy policzki zielonkawym cieniem. Ważne jest, by nałożyć tylko jedną warstwę, gdyż cień ten w większej ilości daje nie za ładny efekt.. ;)

KROK 9:

Pozostało pomalować usta.

Na dole ust nakładamy najciemniejszą szminkę.

Następnie tuż nad nią malujemy malinową szminką.

A teraz całość pokrywamy brzoskwiniową pomadką.

Efekt końcowy:

Jak Wam się podoba? Spróbujecie wykonać podobny na swojej dollce?