środa, 4 marca 2015

Stardoll Cafe - Moje zdanie o anoreksji

Hej!
Mam nadzieję, że nie zrozumiecie mnie źle. Pamiętajcie, to tylko i wyłącznie moje zdanie.
Anoreksja

Dla wielu z nas bardzo drażliwy temat.
Anoreksję inaczej pojmują anorektyczki, a inaczej my.
Dla nich to jest styl życia itp., dla nas - choroba, głupota.
Ja uważam, że nie należy się z nich wyśmiewać. One po prostu się pogubiły. Dlatego trzeba pomagać. Ostatnio trafiłam na informacje o stronach ,,pro-ana".
Są to portale, na których osoby z tą chorobą dzielą się swoimi pomysłami (dotyczącymi anoreksji), inspiracjami itp. Te strony są bardzo niebezpieczne. 

Anorektyczki wynalazły nowe słowo - thinspiration.
O co w tym chodzi?
Słowo thin to po angielsku cienki, chudy.
Określa się tym mianem obrazki, na których pokazane są, np. osoby bardzo chude, aby się nimi inspirować.

Pozwolę sobie zacytować kilka zasad znalezionych na pewnej stronie.
#1 Musisz znienawidzić jedzenie i pokochać głód. 
#8 thinspiracje 
To mogą być zdjęcia, fragmenty piosenek, dosłownie cokolwiek, co mogłoby Cię zmotywować w dążeniu do celu. 
#9 lustro 
„Spójrz w lustro i powiedz sobie, że jesteś gruba. Nie wierz w to, co mówią inni. Oglądaj zdjęcia chudych dziewczyn i zostań taka jak one. Nie myśl o jedzeniu, nie jedz. Jedzenie sprawi, że utyjesz. Każde jedzenie tuczy. Pij dużo wody. Przymierzaj ubrania o dwa numery za małe, zmotywuje Cię to do niejedzenia, by do nich schudnąć. I nie płacz. Płacz pokazuje, że nie masz nad sobą kontroli”. 
http://be-skinny-pro-ana.blogspot.com/

A więc powinnam mówić sobie, że jestem gruba, znienawidzić jedzenie itp.?
Hm... To ja dziękuję.
Bardzo szkoda mi dziewczyn z tymi problemami. Ale po co się głodzić?
Ćwiczcie i jedźcie zdrowo!
(Wtedy nie ubędzie na biuście B)).

Ja osobiście jeszcze nie spotkałam anorektyczki, ale wiem, jak musi być im ciężko.
Nie rozumiem, jak można żyć bez jedzenia. Po coś ten układ pokarmowy mamy.

A co wy myślicie?

10 komentarzy:

  1. Ja im bardzo współczuje. Osobiście nie wyobrażam sobie, siebie bez jakiegokolwiek jedzenia. I uważam ze ta choroba powinna być leczona. Niestety większość osób to olewa. :(

    mandaryna7

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anoreksja jest leczona, tyle tylko, że potrzebny jest ktoś, kto problem zauważy i potraktuje sprawę poważnie.

      Usuń
  2. Był taki przykład w mojej szkole w moim roczniku, dziewczyna była normalna, później nie było jej przez jakiś czas w szkole. Przyszła i nikt nie mógł jej poznać, zapadnięta twarz, takie wyłupiaste oczy no i oczywiście cała figura. Później znowu zniknęła i pojawiła się z już normalną figurą, nawet odrobinę tęższa niż kiedyś. Dużo ćwiczy, ale wiem, że jej mama się o nią martwi i trochę ją hamuje. Kolejne przykłady, tym razem całkiem z innej beczki- wyglądają jak anorektyczki, a jedzą jak za trzech. Przykre jest tylko to, jak ktoś z powodu ich figury ogląda się za nimi na ulicy i wytyka palcami. Ludzie niestety nie widzą różnicy między genami, a chorobą psychiczną...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *Kolejne przykłady, tym razem całkiem z innej beczki- moja przyjaciółka i jedna z koleżanek z klasy

      Usuń
  3. Bardzo współczuję takim osobom. Szczególnie wstrząsające są dla mnie "zasady anorektyczek" które tutaj wypisałaś... Bardzo trudna sprawa krótko mówiąc.

    Andziacool324

    OdpowiedzUsuń
  4. Anoreksja jest ciężką, wydaje mi się, że najciężej jest przekonać taką osobę do leczenia. Zasady anorektyczek, które tu wypisałaś są przerażające.

    maja6229

    OdpowiedzUsuń
  5. To nie jest "fajna " choroba . Osobiście moja koleżanka zaczęła się glodzic i to trwało kilka miesięcy. Było to spowodowane sytuacją w domu. Zaczęła też się ciąć . Wraz z rozpoczęciem wakacji wzięła się za siebie :) Ten kodeks a raczej jego fragment jest dla mnie wstrząsający .jak trzeba mieć nie tak w głowie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda mi takich osób, ale bez przesady, ten kodeks jak dla mnie jest jakiś psychiczny. Pamiętajcie dziewczyny żadna z Was nie jest gruba ,wszystkie jesteście piękne !
    Ja osobiście nie patrzę na rozmiar stanika czy rozmiar ciuchów ,tylko na to jakie dziewczyna ma wnętrze.
    Domi_miaa

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja te dziewczyny rozumiem bo może nie są doceniane przez innych i wyśmiewane. Niekiedy jest tak, że ,,grubsza,, osoba zapada a tę chorobę z powodu tego, że chciała bym super laską czy jakoś tak. Mimo, że była już chuda ona nadal się odchudzała. Bo to już jest ta choroba. Ale nie rozumiem tego: Dlaczego został poruszony ten temat na blogu. Nie zrozumcie mnie źle, ale myślę, że artykuł takiego typu powinien pojawić się na innym blogu niż STARDOLL. Może dlatego, że nie jest przyjemne to dla osoby, która faktycznie na to cierpi. (nie chodzi tu o mnie :P )
    julcia789

    OdpowiedzUsuń
  8. Anoreksja to bardzo drażliwy temat. Niesamowicie modne w XXI w. stały się przerwy pomiędzy udami i odstające kości gdzie tylko się da. To obrzydliwe. Nie rozumiem, jak można się głodzić, katować ćwiczeniami, a w ciągu dnia zjeść marchewkę. Bardzo fit, naprawdę. Współczuję im, naprawdę to przykre. Ja sama siebie nie uważam za jakąś super-chudą modelkę, chętnie zrzuciłabym parę kilo, ale nie takim kosztem. Osobiście uważam, że dziewczyny powinny mieć trochę ciała, no bo jakby to powiedział chłopak "z przodu deska z tyłu deska".

    karo45623Love1

    OdpowiedzUsuń

Każdy, kto komentuje - nie żałuje, nagrodę komentatora miesiąca zdobywa!